Objawy i leczenie alergii.

Kichanie przy skoszonym sianie, swędzenie oka po przytuleniu psa albo bąble na twarzy po spożyciu jakiejś potrawy – wszystko to będzie objawami coraz nagminniej spotykanych uczuleń. Lecz lekarze od alergii i uczuleń nie muszą marudzić na brak chorych, wręcz odwrotnie, ich ilość bez przerwy wzrasta. Mówi się, że nawet połowa mieszkańców Polski może być na jakiś alergologiczny czynnik wrażliwa, a w coraz większej ich liczbie zaczynają występować objawy. Do najbardziej powszechnych substancji alergennych zalicza się pyłki drzew i traw , z tego też powodu dla wszystkich alergików wiosna to mało lubiana pora roku. Lecz to jeszcze nie koniec, gdyż uczulać może dużo większa ilość czynników. Wielu ludzi powinno unikać kotów oraz psów, z kolei inni nie powinni spożywać niektórych potraw albo używać kosmetyków które zawierają określone substancje. Szacowane jest, że ilość wszystkich substancji uczulających sięga kilkunastu tysięcy, lecz bardzo duża liczba chorych ma kłopoty z pyłkami. Jeżeli więc ktoś będzie miał objawy takie jak występujące często pieczenie oczu, wysypki lub katar, to musi się zbadać, czy nie jest chory. Odpowiednio wczesne wykrycie alergii daje sporo szans na przyhamowanie choroby albo nawet zupełne wy leczenie.

Leczeniem najróżniejszych uczuleń zajmują się specjaliści alergolodzy. W niejednym mieście należy umawiać się do nich nawet rok wcześniej, ponieważ tak ogromna jest ilość oczekujących. Po wstępnej rozmowie, kiedy objawy wskazują na wystąpienie alergii, specjalista z pewnością skieruje chorego na testy alergiczne. Polegać one będą na nakłuwaniu naskórka i wprowadzenia w to miejsce alergenu, po czym ocenienie reakcji organizmu. Jeżeli w miejscu gdzie było ukłucie zacznie się pojawiać jakiś odczyn, to będzie to oznaczać że dany pacjent ma uczulenie, a wielkość tego uczulenia wyznacza się określając wielkość plamki. Po sprawdzeniu, na co ktoś ma uczulenie, lekarz alergolog może zaproponować metodę leczenia. Rzecz jasna najlepszą metodą jest uniknięcie substancji uczulających, ale trudno czasami może być uniknąć pylących roślin, gdyż wiązałoby się to z koniecznością siedzenia w mieszkania. Dość dobrą, ale sługo trwającą metodą są odczulające zastrzyki, lecz w rosnącej liczbie przypadków lekarze zaczynają także stosować biorezonans.